Droga przez ciernia
Tego jeszcze nie było cały czas pod góre
Najpierw dorga - dyskusje z wójtem
Potem warunki przyłącza elektrycznego - tragedja trzeba postawić transformator
i już myślałem że gorzej byc nie może a tu nagle otkryłem że jakiś baran w miejscowym planie zag. terenu a dokłądnie na wyrysie wrysował niedość że od strony drogi linie zabudowy 10 m! dodam że od drogi gminnej utwardzonej która ma 40 m i kńczy sie na mojej działce to jeszcze z tyłu dziąłki narysował linie zabudowy i jeszcze pod kątem. Jak to zobaczył architekt to powiedział że w swojej 15 letniej karjerze czegoś takiego nie widział poprostu paranoja kretyństwo ludzi niezna granic a dodam że działka przylega plecami do innej działki. Przez to żyje w stresie czy dom wogóle się zmieści na działce.
Ale pomimo wszystko brne do przodu z nadzieją że się uda.
CO do projektu nic w nim nie zmieniałem tylko okno w salonie albo powiększe albo dodam drugie.